Mroczne forum klasy 1h
Nie odezwałem się ani razu w tym temacie, bo uznałem, że trochę mnie umija szerokim łukiem. Jestem fanem kina, ale nie książki. Kiedyś z siostrą chodziliśmy razem na spektaklne mniej znane. Nic nie pobije Zodiaka czy Zbrodnia doskonała z Antonym Hopkinsem (sorry za pisownię). Hanibal lekter po drugiej strony maski to już wogóle, ale filmy typu The simpsons: wersja kinowa, to jednak zrobiło straszne wrażenie. <niestety ale pozytywne > Było też parę filmów, których tytułów nie pamiętam, a też były piękne - przepraszam je za to. Pozdrawiam z tego miejsca moją siostrą Annę, która mimo, że zawsze miała gorsze oceny ode mnie, to umie grać w karty wiedźmina co zalicza się na plus
Różne oblicza ten samej istoty
Offline
A tak oprócz Requiem dla snu lubię:
Wredne dziewczyny
Cruel Intentions
The Fast and The Furious
Scary Movie xP
The Ring
Bridget Jones
The Blair Witch Project
Hot Chick
John Tucker must die
Dirty Dancing 2
i oczywiście w domyśle mam różne inne, powiedzmy klasyki, np. Władca Pierścieni itp.
P.S. A muzyki do requiem mogłabym słuchać bez końca. Jest śliczna i smutna, można sobie przy niej popłakać.
Ostatnio edytowany przez Agnes (2007-11-10 21:02:00)
Offline
Ja muzykę z Requiem lubię słuchać jak czytam książki, bo naprawdę robi niezły nastrój
Co do Blair witch project to wg. mnei strasznie nudny film... ale może wydaje mi się tak dlatego, że oglądałam go po Klątwie, w której akcja jest wartka.
Fajny jest jeszcze Dzień Świra (choć na początku jak go oglądałam to nudził mnie nie miłosiernie)
a wczoraj oglądałam Tenacius D the pick of destiny -zdrowo pogrzane
Offline
Mean Girls! Tak! Nie wiem dlaczego to lubię, ale lubię xD Bynajmniej LL nie jest moją idolką.
[b]EDIT (03.01.2008)/b]
O szit, obejrzała "Hannibala - po drugiej stronie maski" i rozczarowałam się dogłębnie. Fabuła jest tak denna i nudna, że prawie nie zrezygnowałam, ale z racji na Gasparda postanowiłam obejrzeć do końca. Widać, że chłopak momentami się stara i PRAWIE gra. Ogólnie odniosłam wrażenie, że aktorzy w tym filmie nie grają tylko udają, że grają, wszystko jest sztuczne i naciągane, a młody pan Ulliel nadrabia uśmiechem. Matko, jak mam wyobrazić sobie seryjnego oszalałego mordercę kiedy mu patrzy z oczu jak niewinnemu dziecku! Na przykład jak zakłada maskę - te słodkie oczka mnie powaliły xd I to ma być wariat! Ja ubóstwiam wariatów zarówno literackich jak i filmowych, a tu? Totalne rozczarowanie. Dlaczego? A myślałam, że to obiecujący aktor o słodkim uśmiechu i będę się nim mogła zachwycać! Phi, chyba zmienię avatar ^^
[b]EDIT 2/b]
Ha! Zmieniłam! Ale nie na taki jaki zamierzałam! Pff...
Ostatnio edytowany przez pandora (2008-01-03 19:02:40)
Offline
Bijąca denność z tego filmu poraża. Spodziewałem się wartkiej akcji i zwrotów na każdym kroku. Psychotycznie zdolności Hanibala nie były tutaj ukazane, jak powinny. Najbardziej mnie wkurzały ciągłe błędy Hanibala. TO NIE HANIBAL, bo prawdziwy, jak na seryjnego, psychopatycznego mordercę, miałby wszystko zaplanowane a każdym calu i to, że ledwo uchodzi z życiem, to jakaś porażka. Zrobili z niego totalną sierotę (bez urazy), która tak naprawdę nie wie co ma zrobić. Już ja bym był lepszym psychopatycznym mordercą. Grrr.
PS: Anka (my sister) się pytała, jak to możliwe, ze jesteś dziewczyną, skoro masz mężczyznę na avatarku. I dlatego dobrze, że zmieniłaś
Różne oblicza ten samej istoty
Offline
Ja się spodziewałam, że Hannibal będzie bardziej psychodeliczny, bardziej obłąkany i że będzie to dobrze wygrane. Że skupią się na problemie PSYCHIKI i SKOMPLIKOWANIU tego człowieka, a nie jakiejś idiotycznej zemsty. Fabuła jest naciągana jak stąd do Gdańska i w ogóle okropna. Totalna pomyłka. I faktycznie zrobili z niego jakiegoś kmiotka, a nie wyrafinowanego psychopatę (a takich lubię najbardziej . Na koniec wiesz co Ci powiem? Niedawno chciałam zostać seryjną morderczynią xd Chwilowo mi przeszło, więc śpij spokojnie.
P.S. Eee... A dlaczego nie? Lubię facetów ;> edit: zmieniłam, zmieniłam.
P.S. Możemy założyć dwuosobową prywatną firmę XD
Ostatnio edytowany przez pandora (2008-01-05 17:13:23)
Offline
Duet psychopatycznych morderców. Kurdę. Takiego motywu chyba jeszcze nie było xD. Ale popatrz - skoro jeden jest taki niebezpieczny, to dwóch byłaby to para nie do rozgryzienia. Bijący mhrok z takiego pomysłu się wyjania. Ale w sumie czemu by nie ?
Albo wiem. Po co psychopatyczni mordercy. Mogą być "Psychiczni zbawiciele świata" - brzmi to dość szatańsko i sztampowo za razem, ale w sumie można by pomóc tym debilom, tym ułomnym ludziom, którzy nei dostrzegają piękna w zatracaniu się w własną psychikę. Którzy nie zauważają, że mózg jest lepszą bronią od pistoletów czy mieczy, po prostu pochłonięcie wrażeń właśnego umysłu to dopiero ekstremalne przeżycie. MARZENIE każdego
Różne oblicza ten samej istoty
Offline
Ha-ha! Iście mhrrroczny plan ;> Możesz zacząć ze mną oglądać CSI i się wciągać xd
Stanowcze nie "psychicznym zbawicielom świata"! Ja chcę MORDOWAĆ i opisywać moje doznania psychiczne! Ale tak, żeby dużo krwi się nie rozchlapało, bo nie lubię xd Przepraszam, pieprzę głupoty, ale w jakiś dziwny stan wpadłam (byłam w kinie na "Alvinie i wiewiórkach" XD).
Offline
Mordować - też bym chciał. Ale to takie, hmmm, niespołeczne Kiedyś miałem odruchy, aby rzucić się z gołymi rękoma i dobić człowieka. Ale dzisiaj chyba jestem zbyt dojrzały, aby w taki sposób rozwiązywać problemy. Może niektórym by się to przydało, może niektórzy wreszcie, by zauważyli, ze krzywdzą ludzi.
CSI jest supperowe - szkoda, że czas to pieniądz, a milczenie owiec jest złotem, toteż rzuć na to okiem i pędź ile sił w nogach xD BREEEEEEEDZĘ
Różne oblicza ten samej istoty
Offline
Jak to niespołeczne? Chyba nawet ZBYT społeczne XD
I obawiam się, że niektórzy by nie zauważyli, bo byliby martwi... dum dum dum duum...
Pieniądze szczęścia nie dają, mama Cię nie nauczyła? Cóż lepszego można robić z czasem, jak nie marnować go! Tak! Matma nam padła na mózg XP Choć się jej jeszcze nie uczyłam, czuję te negatywne wibracje. Mogę się poskarżyć? Jeszcze pół godziny temu miałam paskudną migrenę i nic jeszcze nie zrobiłam, bo nie mogłam myśleć, pfff. A jutro mam poprowadzić lekcję na polskim (!!!). Co powiesz na Wielką Improwizację? xd
Żeby było na temat, to mam do oglądnięcia "Elżbietę" z Cate Blanchett. Weekendzie, przybądź!
Hmm... zapomniałam o jednym:
http://twoja.strona.filmweb.pl/UserFavo … ?id=938005
O!
Ostatnio edytowany przez pandora (2008-01-07 18:35:46)
Offline
definitywnie popieram Pandore xD Marnotrawiene czasu zalicza sie do jednych z najpiekniejszych chwil w zyciu^^oczywiscie bierzemy pod uwage marnotrawienie, polegajace na robieniu czegos przyjemnego oraz jak sama nazwa wskazuje, malo pratkycznego i efektywnego... uff..zmeczylem sie tak nawiasem mowiac Twoj nick calkiem by pasowal do zametu, smierci itp. hmmm...jestem zwolennikiem, takim samym jak Patryk, Wielkiej Imporwizacji...ale trzeba mieć jego zdolności krasomowcze^^
masz na DVD ten film? ;>
Offline
Dla mnie improwizacja to zło Ale Pandoruniu, powiedz mi tylko jak ci ostatnio wyszła improwizacja na angielskim ? Coś jakoś tak, SŁABIUTKO Ale jakoś do dzisiaj nie mówiłaś drugi raz tego SPICZA xD Ale jeżeli uznajesz, że to zależało od tametu do mówienia i ze o teatrze będzie prosciej - proszę bardzo. Tylko bez krzyku i płaczu jak cię hrynia zadymi samym oddechem a później na surowo zje. Hmm. Jakieś takie to mało apetyczne xD
A ja czekam na już poruszony w innym temacie film: "podaj dalej" - czekam i czekam, ale ostatnio to był dobre parę lat temu. To może noc filmowa w sobote ^^, w jakieś wypożyczali się znajdzie
Różne oblicza ten samej istoty
Offline